Jednym z podstawowych praw pacjenta jest prawo do uzyskania od lekarza przystępnej informacji o stanie swojego zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu, lekarz ma zaś obowiązek wskazanych informacji udzielić. Obowiązki lekarza są więc ściśle związane i odpowiadają przyznanym pacjentowi prawom, w praktyce jednakże zastosowanie powołanych regulacji nastręcza nieco trudności, dziś więc omówiona zostanie kwestia poinformowania pacjenta o możliwych metodach leczenia.
Nie wiedzieć dlaczego, znaczna część lekarzy uważa, iż obowiązek poinformowania pacjenta o możliwych metodach leczenia uważa za spełniony, gdy przekaże choremu informacje o leczeniu refundowanym przez NFZ, a więc gdy swój obowiązek informacyjny ograniczy jedynie do terapii finansowanych przez Fundusz. Zgodnie jednakże z literalnym brzmieniem przepisów, lekarz ma obowiązek przedstawienia pacjentowi wszystkich dostępnych metod leczenia, również tych, które nie są refundowane i które wymagają znacznych nakładów finansowych, jeśli zaś tego nie zrobi, naruszy tym samym podstawowe prawo pacjenta do informacji, co z kolei powoduje, że pacjent będzie mógł wystąpić do lekarza z roszczeniem o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie przepisów zawartych w Kodeksie cywilnym. Innymi więc słowy, za brak należytej informacji przeciwko lekarzowi może zostać wystosowane powództwo sądowe. Lekarze w takich sytuacjach bardzo często wskazują, iż nie informują pacjentów o metodach leczenia nierefundowanych, gdyż zwykle są one niezwykle kosztowne, więc nie chcą w ten sposób rozczarować pacjenta, takie tłumaczenie jednakże na niewiele się zdaje, gdyż wówczas do naruszenia obowiązków przez lekarza i tak doszło, a ponadto nieprzekazanie pacjentowi pełnej informacji narusza także inny przepis, stanowiący, że pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu informacji w zakresie określonym w przepisach, a więc, gdy dowie się o wszystkich dostępnych metodach leczenia i ich konsekwencjach.
Na temat skutków niedopełnienia obowiązku poinformowania pacjenta o różnych możliwych metodach leczenia wypowiedział się w wyroku z dnia 26 lutego 2010 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku- I Wydział Cywilny, sygn. akt: I ACa 51/10, wskazując, iż „Jeżeli pacjent kwalifikuje się do leczenia (wykonania zabiegu operacyjnego) kilkoma różnymi metodami, to powinien zostać przez lekarza szczegółowo poinformowany o wszystkich konsekwencjach wynikających z zastosowania poszczególnych metod, w tym o stopniu i możliwym zakresie ryzyka powikłań tak, aby mógł w sposób w pełni świadomy uczestniczyć w wyborze najlepszej dla siebie metody. Zaniechanie przez lekarza wskazanego wyżej obowiązku poinformowania pacjenta narusza dyspozycję art. 31 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza (…), jak również pozbawia pacjenta możliwości wyboru i współdecydowania o sposobie leczenia, przez co standardowe wyrażenie zgody na wykonanie zabiegu jedną z możliwych metod nie ma charakteru zgody uświadomionej”, wina po stronie lekarza zaistnieje więc również wtedy, gdy pacjent nie będzie mieć możliwości wyboru sposobu leczenia, gdyż nie został właściwie poinformowany przez lekarza.